Wczoraj i przedwczoraj pisaliśmy o wydanych w tym roku płytach z kręgu muzyki klasycznej i dawnej, które trzeba znać. Dziś ostatni odcinek remanentu i kolejne cztery wspaniałe albumy. Evangelina Mascardi daje lekcję z Bacha, Orchestra of The Eighteenth Century czarująco gra sześć symfonii Luigi’ego Boccheriniego, Kanadyjczycy z The Opus Project przypominają sonaty fletowe francuskiego kompozytora Michela de la Barre, a Rinaldo Alessandrini i jego Concerto Italiano chwytają istotę muzyki Claudio Monteverdiego. A zatem remanent #3:
Lekcja Bacha według Evangeliny Mascardi

Johann Sebastian Bach: Complete Lute Works
Evangelina Mascardi – lute
Arcana, Outhere Music 2022, 2CD, TT: 111’00”
The dramaturgy of this interpretation is truly incredible
Podwójny album Evangeliny Mascardi zawiera siedem utworów związanych z repertuarem lutniowym Bacha. Znalazły się tu zarówno oryginalne kompozycje, jak i pierwotnie przeznaczone na inny instrument.
Mascardi skorzystała w nagraniu z trzech instrumentów z trzynastoma lub czternastoma chórami (pojedynczymi lub podwójnymi strunami) autorstwa Cezara Mateusa. Jej plastyczny i zarazem surowy styl brzmi jakbyśmy mieli do czynienia z jakąś quasi-orkiestrą. Czytelnie brzmiąca polifonia wydobywa się spod palców Evangeliny niczym rozmowa grupy mądrych ludzi, którzy słuchają się, uzupełniają i dodają nowe, interesujące myśli. Tak, dramaturgia tej interpretacji jest doprawdy niewiarygodna.
Wykwintna ornamentyka i precyzyjna narracja, wybuchy gadatliwości i wyważona ascetyczność, inwencja, buntowniczość i płynność – oto Bachowski język Evangeliny Mascardi. O tym podwójnym albumie można by pisać całe strony. Tylko po co? Lepiej wygodnie usiąść i posłuchać.
Album można posłuchać tutaj albo tutaj.
Zmysłowość i czar, czyli „Sześć symfonii” Boccheriniego w wykonaniu Orkiestry Osiemnastego Wieku

Luigi Boccherini: The Six Sympniosies in Quatro op. 35
Orchestra of The Eighteenth Century
Glossa 2022, GCD 921131 2CD, TT: 93’00”
The enchanting performance of the Orchestra of the Eighteenth Century makes this double album one of the most welcome guests in my house in 2022
Nie byłoby tej płyty, gdyby nie pasja Emilio Moreno do przywracania światu muzyki Ligiego Boccheriniego. Premiera Sześciu Symfonii op. 35 odbyła się w 1782 roku. Teraz na nowo zostały one zredagowane przez altowiolistę Moreno i nagrane przez Orkiestrę XVIII wieku.
W 1769 roku Boccherini sporo podróżował po Europie w poszukiwaniu pracy, sławy i fortuny. W pewnym momencie zahaczył Hiszpanię, kraj, w którym pozostał do końca życia.
W 1776 roku patron Boccheriniego, Don Luis de Borbon, znalazł się w niełasce króla Carlosa III w grze o sukcesję królewską i został wygnany z Madrytu. Osiedlił się w Arenas de San Pedro, w prowincji Vila. Na szczęście dla Boccheriniego Don Luis okazał się bogatym i oddanym sztuce mecenasem (innym jego beneficjentem był młody Goya).
Don Luis był entuzjastycznie nastawiony do rozwijającego się gatunku symfonii, a Boccherini starał się złagodzić księciu trudy wygnania. W konsekwencji skomponował sześć żywiołowych, trzyczęściowych Symfonii Quatro, przepojonych duchem Hiszpanii.
Fakt, że pałacową „orkiestrą” był zazwyczaj kwintet smyczkowy, nie przeszkodził Boccheriniemu w wyobrażeniu sobie tych symfonii jako wymagających udziału aż czterech smyczków w każdej partii – i właśnie taka koncepcja jest realizowana przez Orkiestrę Osiemnastego Wieku. Przypomnijmy, że założycielem tego słynnego zespołu był nie żyjący już Frans Brüggen. W nagraniu orkiestrę prowadzi skrzypek Marc Destrub.
To niewiarygodne, że muzyka Boccheriniego wciąż pozostaje tak mało znana. Czysta zmysłowość z niej płynąca i czarujące wykonanie Orkiestry Osiemnastego Wieku sprawiają, że ten dwupłytowy album był jednym z najmilej widzianych gości w moim domu w roku 2022 r.
Album można kupić tutaj albo tutaj.
The Opus Project, czyli Kanadyjczycy grają muzykę francuskiego baroku. I robią to doskonale

Michel de la Barre: Premier livre de pièces pour la flûte traversière, avec la basse continue
The Opus Project
Navona Records 2022, TT: 66’00”
The members of The Opus Project are outstanding and recognized specialists in early music. Therefore, the balanced sound they achieve is exemplary
Muzyka francuskiego barokowego wirtuoza fletu i kompozytora Michela de la Barre (ok. 1675-1745), jeśli nie jest przełomowa, to z pewnością odznacza się szlachetnością, wdziękiem i przede wszystkim wyrafinowaną ekspresją. Jak możemy dowiedzieć się z książeczki dołączonej do omawianej płyty, opublikowany w 1702 roku zbiór jego najwcześniejszych utworów na flet barokowy został uznany za dość rewolucyjny. A sam Michel de la Barre cieszył się sporym wzięciem. Grał między innymi w Académie Royale de Musique oraz na dworach Ludwika XIV i XV.
Założony zaledwie dwa lata temu, w 2020 roku, The Opus Project, zespół z siedzibą w Montrealu, wykonuje te rzadko grywane utwory z uwagą i troską. The Opus Project prowadzi mistrzyni fletu barokowego Joanna Marsden. Plan działania Kanadyjczyków polega na skupianiu się na dziełach poszczególnych kompozytorów, a nie na tworzeniu kolekcji, co wydaje się w dzisiejszych czasach normą.
Członkowie zespołu są wybitnymi i uznanymi specjalistami w muzyce dawnej. Dlatego też zrównoważone brzmienie jakie osiągają jest wzorowe, podobnie jak wkład i zaangażowanie każdego z nich. Słuchać to w najdrobniejszych szczegóły w każdym utworze. Niestety album nie jest dostępny w Polsce. Można go wysłuchać w postaci streamingu lub ściągnąć zza oceanu – co stało się udziałem piszącego tego słowa.
Rinaldo Alessandrini i 40 lat pracy nad Monteverdim

Claudio Monteverdi: Concerto. Settimo libro de’ madrigali
Concerto Italiano, Rinaldo Alessandrini – direction
Naïve Records 2022, 2CD, TT: 132’00”
It would be exhausting and boring to describe all the wonders of the album. Suffice to say, I find it hard to imagine recordings that capture and convey the essence of Monteverdi’s music more convincingly
Concerto Italiano nagrywa madrygały Monteverdiego od kilku dekad. Światło dzienne właśnie ujrzało nagranie przedostatniej, siódmej księgi, opublikowanej po raz pierwszy w Wenecji w 1619 r.
Księgę dwudziestu dziewięciu madrygałów Monteverdi zadedykował Katarzynie Medycejskiej, księżnej Mantui i Montferratu. Zbiór zrywa z wcześniejszym stylem kompozytorkim Wenecjanina. Już sam podtytuł – Koncerty – informuje nas o tym. Znajdziemy tu niezwykłą rozpiętość i różnorodność stylistyczną, począwszy od utworów na głos solo w formie recytatywu (Se pur destina i Se i languidi – słynny list miłosny, świetnie zaśpiewany Monikę Piccinini), przez madrygały w starym stylu polifonicznym, aż po rozbudowane teatralne działa jak Tirsi e Clori. Jednak tym, co wydaje się najważniejsze są duety, w tym niezapomniany Chiome d’oro, zaśpiewany na płycie przez dwa soprany, a nie jak zazwyczaj to się dzieje przez dwa tenory.
Wszyscy, którzy znają poprzednie nagrania madrygałów Concerto Italiano, wiedzą, że pomimo nieuchronnych zmian w składzie zespołu, wykonania są niezwykle konsekwentne. I tym razem nie jest inaczej. Już pierwszy utwór na tym podwójnym albumie podnosi poprzeczkę bardzo wysoko. Tempro la cetra w wykonaniu Valerio Contaldo jest nie tylko niezwykle wirtuozowskie, ale pokazuje też ogromne umiejętności śpiewaka w ozdabianiu poszczególnych nut.
Utwory na duet tenorów wydają się dominować w zbiorze. Contaldo i jego kolega Raffaele Giordani, świetnie ze sobą współgrają brzmieniowo i kontrapunktycznie, zwłaszcza w duetach Interrotte speranze i Ah, che non si conviene.
Wśród bardziej tradycyjnych utworów warto wsłuchać się w krętą chromatykę czterogłosowego Tu dormi, ah crudo core. Opisanie wszystkich cudowności albumu byłoby wyczerpujące i nudne. Wystarczy powiedzieć, że trudno mi jest sobie wyobrazić nagrania, które bardziej przekonująco uchwyciłyby i przekazało esencję muzyki Monteverdiego, niż zrobili to Rinaldo Alessandrini i jego Concerto Italiano.
Robert Majewski