Grupa wokalna The Manhattan Transfer świętuje pół wieku istnienia nowym albumem „Fifty”

Fifty
The Manhattan Transfer, WDR Radio Orchestra Cologne
Craft Recordings 2022, TT: 49’46”

 

Najnowszym albumem zatytułowanym Fifty legendarna, nagrodzona dziesięcioma nagrodami Grammy, jazzowa grupa wokalna The Manhattan Transfer, postanowiła uczcić 50-lecie swojego istnienia. Płyta została nagrana z towarzyszeniem renomowanej niemieckiej WDR Radio Orchestra Cologne.

Pomysł na współpracę The Manhattan Transfer i WDR był wynikiem wspólnego koncertu, który artyści wspólnie zagrali w styczniu 2020 roku w Kolonii. Współzałożyciel grupy Alan Paul wspomina – „Współpraca między grupą a symfonikami była tak ekscytującym i przyjemnym doświadczeniem, że wszyscy pomyśleliśmy, że byłoby wspaniale zrobić wspólny projekt”. Autorami aranżacji symfonicznych na płycie Fifty są również wielokrotnie nagrodzeni Grammy Jorge Callandreli i Vince Mendoza, natomiast za aranżacje wokalne odpowiedzialny był Dave Thomas z zespołu Take 6.

Płyta Fifty zawiera między innymi nowe aranżacje Chanson D’Amour, Twilight Zone / Twilight Tone i The Man Who Sailed Around His Soul, a także dwa klasyki – The Man I Love Georga Gershwina oraz God Only Knows zespołu The Beach Boy.

Alan Paul: „Chcieliśmy, aby wybór piosenek w jakiś sposób odzwierciedlał znaczące przemiany w naszej muzyce na przestrzeni pięciu dekad, co było dość poważnym zadaniem. To, co nas interesowało, to wybór materiału, który albo reprezentował ważny moment w historii grupy, albo piosenek, które być może niekoniecznie były hitami, ale tymi, które naprawdę kochaliśmy. Kolejną ważną kwestią było wybranie piosenek, które naszym zdaniem będą inspirować i dobrze współgrać z symfoniką”.

Dopełnieniem jubileuszu 50-lecia The Manhattan Transfer jest światowa trasa koncertowa, która będzie trwała do końca 2023 roku.

Jeżeli macie ochotę na obcowanie z najwyższej próby kunsztem wokalnym, muzyczną kulturą i jednocześnie skromnością, która cechuje największych artystów, to ta płyta jest właśnie dla was.

Polecam zdecydowanie.

Jacek Bulak