Steve Reich: The String Quartets
Mivos Quartet
Deutsche Grammophone 2023, TT: 57’24”

The result is an alternative recording to the Kronos Quartet. Some differences are subtle, others significant. What does this mean? It is probably best to describe the Mivos Quartet’s interpretation as more expressive and transparent

„Nigdy nie myślałem, że napiszę kwartet smyczkowy” – ta wypowiedź Steve’a Reicha otwiera książeczkę dołączoną do najnowszego nagrania Mivos Quartet, wydanego staraniem Deutsche Grammophone. Zdanie jest tyleż znane, co stare. Reichowi chodziło o to, że struktury muzyczne, które stosował, oparte na uparcie powtarzanych dźwiękach, frazach i ich przesunięciach fazowych, nie za bardzo pasowały do charakteru formy, jaką jest kwartet smyczkowy. Wszystko zmieniło się w 1988 roku, kiedy Reich zaczął pisać dla Kronos Quartet. Postanowił potraktować kwartet smyczkowy jak jeden instrument, a nie jak cztery osobne.

Najpierw powstał Different Trains – utwór opowieść o podróżach pociągiem. Pierwsza odbywa się przed wojną i jest autobiograficzna. Oto mały Steve jeździ między Los Angeles a Nowym Jorkiem, przemieszczając się między domami matki i ojca, którzy byli po rozwodzie i mieszkali w różnych częściach Stanów Zjednoczonych. Druga jest wyobrażona i dzieje się w czasie II wojny światowej. Oto widzimy równolatka małego Steve’a, żydowskiego chłopca, który jedzie transportem kolejowym do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. W zamykającej kompozycję części zatytułowanej Po wojnie Reich konstatuje, że choć koszmar wojny minął, żyjemy w świecie pełnym zarówno piękna jak i grozy. Muzycznie Different Trains składa się z dwóch kwartetów odtwarzanych z taśmy, zsamplowanych ludzkich głosów i trzeciego kwartetu granego „na żywo”.

Podobną strukturę ma Kwartet potrójny. Reich napisał go dla Kronosów dziesięć lat później. Tu też słyszymy trzy kwartety, grające jednocześnie (dwa z taśmy, jeden w czasie rzeczywistym). Jednak jest to utwór czysto instrumentalny.

Trzecim kwartetem Reicha jest utwór z 2010 roku, zatytułowany WTC 9/11. Kompozytor zbudował go „wokół” sampli głosowych, związanych z atakami na World Trade Center. Pierwszym wykonawcą był znowu Kronos Quartet.

Na tej płycie mamy po raz pierwszy wszystkie te trzy utwory w jednym miejscu. Steve Reich nie tylko zaproponował Mivos Quartet nagranie tych kompozycji, ale wiernie im asystował, podpowiadając rozwiązania interpretacyjne. W efekcie otrzymujemy alternatywne dla Kronosów nagranie. Pewne różnice są subtelne, inne znaczące. Co to oznacza? Chyba najlepiej będzie nazwać wersję Mivosów jako bardziej wyrazistą i ustrukturyzowaną. W porównaniu z wcześniejszymi nagraniami Kronos Quartet, to nowe ujęcie wydaje się nieco bardziej lekkie i przejrzyste, albo – jak kto woli – mniej romantyczne. Pozwala to spojrzeć na te kompozycje nieco inaczej – nowocześniej, świeżym uchem.

Bardzo istotny jest też autorski komponent Mivosów. Otóż zastosowany przez nich zabieg lekkiego przesunięcia partii granych na żywo w stosunku do tych z taśm, uwalnia kompozycje od ich pierwotnego szkieletu. W konsekwencji słyszymy trzy różne utwory, a nie jak dotychczas kontynuację jednego stylu.

Robert Majewski © 2023