Stało się to podczas premiery spektaklu Wiara – Miłość – Nadzieja. W czasie pierwszej przerwy we foyer Marco Goecke rzucił w kierunku Wiebke Hüster, dziennikarki „Frankfurter Allgemeine Zeitung” psimi odchodami. Recenzentka opublikowała dzień wcześniej recenzję W holenderskich górach, spektaklu, który zrealizował Goecke. Nie była to przychylna recenzja. Jak można przeczytać w doniesieniach prasowych „krytyczka zaakcentowała w niej niespójność, fragmentaryczność, powodujące, że widzowie na przemian szaleją lub umierają z nudów”. Jej zdaniem ten spektakl jest jak radio, które nie może znaleźć właściwej stacji.
Szefostwo teatru najpierw zawiesiło choreografa, nakazując mu niezwłoczne przeprosiny dziennikarki i pozostanie do ich dyspozycji, a ostatecznie zwolniło go z pracy.
Fot. skynews.com
Każdą krytykę trzeba przyjąć z godnością. Żaden twórca, czy inny człowiek nie żyje tylko po to, aby go chwalić.
Moim zdaniem zrobił z siebie idiotę ! ! ! .
PolubieniePolubione przez 1 osoba