Nominowany do nagrody Grammy kwartet perkusyjny Sandbox Percussion i kompozytor Matt McBane przedstawiają świat analogowych syntezatorów i muzycznie rysują kształt morskiego dna.
Ich album Bathymetry (Batymeria) zostanie wydany 4 listopada, ale już dziś można posłuchać zapowiedzi płyty w postaci utworu Groundswell (patrz wideo pod tekstem). Kompozycja powstała na dwa zestawy perkusyjne, syntezator analogowy Moog, wibrafon i tam-tam. W ciągu siedmiu minut utworu, według artystów, „dwie wielkie fale dźwiękowe tworzą się jako warstwy zazębiających się wzorów polimerów, które narastają, a następnie ustępują w ekstatycznej medytacji”. Jakkolwiek brzmi to zawile, utwór jest naprawdę interesujący.
Słowo „batymetria” oznacza „powierzchnię dna oceanu”, a szerzej dział hydrologii zajmujący się pomiarami głębokości cieków i zbiorników wodnych.
Emocjonalna petarda oraz arcydzieło wielkie aż gębę z wrażenia rozdziawiłem. Jakby mi ktoś to puścił w ciemno to bym pomyślał, że to druga połowa lat 60, lub pierwsza lat 70 ubiegłego wieku.
Brzmienie może przypominać wczesny Pink Floyd, King Crimson , Kalusa Schulze, Tangerine Dream lub np. Kraftwerk, który nie tylko piosenki robotów nagrywał.
Jest także dla wielkie arcydzieło Jeana Michela Jarre – Waiting For Cousteau, które ma wspólne elementy tematyczne z tym utworem
Mam wrażenie, że cały album tego zespołu będzie wielkim wydarzeniem i wywoła sztorm na rynku muzycznym. Może nawet sprawić, że niektórzy zaczną szukać czegoś więcej niż tylko piosenki, ale także muzyki która posiada głębię oraz przy której można się zrelaksować oraz odpocząć.
Mogę się mylić, ale myślę, że wykonawcy zaczynają się może nie wokół muzyki New Age, ale wokół głębokiego Chilloutu kręcić, dającego ukojenie skołatanym nerwom oraz duszy.
Życzę tym panom sukcesu wielkiego 💓🥰💓.
Pozdrawiam Robercie 😊.
PolubieniePolubione przez 1 osoba