Wybitny brytyjski dyrygent Simon Rattle udzielił wywiadu portalowi „The Australian„. Tekst opublikowano przed zapowiadaną trasa koncertową London Symphony Orchestra po Australii.
Rattle nie szczędził gorzkich słów pod adresem brytyjskiego rządu, który ogranicza wydatki dla instytucji muzycznych.
To akt kulturowego wandalizmu… Rodzaje cięć, które mają miejsce w całym kraju, są kpiną z zapewnień (konserwatywnego) rządu o podwyższaniu poziomu kultury… To analfabetyzm i krótkowzroczność w najbardziej zdumiewającej formie. Prawdziwa przemoc wobec brytyjskiej sceny muzycznej.
W wywiadzie Rattle odniósł się również do swojej pracy w Niemczech, gdy kierował Filharmonikami Berlińskimi.
Bardzo podobała mi się praca w Niemczech. Angela Merkel była równie szczęśliwa mogąc posłuchać symfonii Brucknera, jak i obejrzeć mecz piłki nożnej. Była pasjonatką i znała się zarówno na muzyce jak i na piłce. Tamtejsi politycy wspierają po równo sport i muzykę klasyczną. To jest w Niemczech normą. Podejrzewam, że politycy, którzy wspierają muzykę klasyczną w Anglii, często muszą się z tym ukrywać i martwić, że zostaną oskarżeni o snobizm.
Czytając te słowa, myślę nie tylko o Anglii. Pauperyzacja kultury w Polsce od lat ma się znakomicie. Robią to politycy od lewej do prawej strony politycznej sceny.
Napisz do chłopaka niech Polskę odwiedzi, to sobie disco polo posłucha. Potem włączy radio lub dowolny kanał muzyczny to także będzie totalna sieczka. Włączam sobie w sweet.tv / po 16 dniach będzie płatna / kanał Ultra TV 4K, gdzie są programy podróżnicze lub muzyka, a tutaj disco polo także sobie leci.
Kiedyś ukochany Mistrz Vangelis powiedział: włączasz radio, a już po 5 minutach trzeba aspirynę brać.
Kultura upada dlatego ponieważ sieczka tańsza jest. A, że ogłupia ludzi to już nikogo nie obchodzi.
A tak zwana oraz szumnie nazwana TVP Kultura także łajnem stała się, bo najczęściej powtórki powtórek są.
Natomiast jeśli uda się stworzyć jakiś piękny koncert, to przeważnie nie pokazują go nigdzie, a bilety w kosmicznych cenach są.
My w w Płocku jeszcze to szczęście mamy, że kilka festiwali w roku jest, a w tym Festiwal Muzyki Jednogłosowej w ukochanej Katedrze mojej, gdzie występują nierzadko artyści klasy światowej, a najbardziej wspaniałe jest to, że za darmo uczestniczymy w nim.
Pozdrawiam Robercie.
PolubieniePolubienie
Dokładnie o tym samy pomyślałem, czytając słowa Rattle’a.
PolubieniePolubienie
Miło mi, pozdrawiam.
PolubieniePolubienie