Francuski środkowy obrońca Dayot Upamecano miał trudny debiutancki sezon w Bayernie Monachium. Po każdym meczu cierpiał na poważne zapalenie krtani, był zachrypnięty i nie mógł mówić. Poprosił więc o pomoc śpiewaczkę operową, która ma go nauczyć właściwego posługiwania się głosem.
„Często bolało mnie gardło i miałem chrypę po meczach” – powiedział francuski obrońca w rozmowie z Bildem . „Dlatego poprosiłem o pomoc. Ćwiczyłem struny głosowe u śpiewaczki operowej. Śpiewaliśmy razem, nauczyła mnie paru ćwiczeń. Teraz mogę głośno krzyczeć i mogę wydawać polecenia na boisku.”
Taka ciekawostka
https://www.rmf24.pl/sport/news-spiewajacy-pilkarze,nId,188401#crp_state=1
https://www.sebastianczaplinski.pl/slider/nikodem-liro-spiewajacy-pilkarz/#
A teraz coś na nastroju poprawę:
A teraz troszkę na poważnie, bo niezbadane są wyroki Boskie, a kiedyś karierę piłkarską skończyć trzeba i kto wie może za kilka lat usłyszymy Dayota Upamecano śpiewającego.
Pozdrawiam Robercie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba