Playing Piano 12122020
Ryūichi Sakamoto – piano 
KAB America Inc. 2021, TT: 66’00”

rm red star  rm red star  rm red star  rm red star   rm red star

Tak, jak każdy z nas, myślę czasami o śmierci. Zastanawiam się wtedy, czego będzie mi najbardziej żal. Nie chodzi tu o najbliższych, rodzinę, bo to oczywiste, że z nimi rozstawać się będzie najtrudniej. Myślę tu o muzyce, której z chwilą śmierci nie będę już mógł słuchać, poznawać, odkrywać. Na listę muzyki, którą będzie mi szkoda zostawiać wpisałem muzykę Ryūichi Sakamoto. Aż wstyd się przyznać, ale dopiero wczoraj, dzięki Robertowi Majewskiemu, zetknąłem się z tą niezwykłej urody muzyką tego artysty.

Ryūichi Sakamoto to japoński kompozytor, pianista, autor muzyki filmowej (skomponował ścieżkę dźwiękową do filmów Bertolucciego, Almodovara, Schlöndorffa czy De Palmy ). Zdobył nagrodę Grammy i Oskara za muzykę do Ostatniego Cesarza. jest laureatem innych nagród, taki jak: Złote Globy i BAFTA.

Jeżeli po drugiej stronie coś istnieje, to chcę mieć nadzieję, że będę mógł tam słuchać muzyki Sakamoto. Póki co, słucham i jestem w niebie.

Jacek Bulak

Playing Piano 12122020 była ostatnią płytą, której wysłuchałem 2021 roku. Trafiłem na nią przypadkowo. Podpowiedział mi ją Spotify. Tytuł podaje datę nagrania. Album ukazał się równo rok później i przynosi zapis koncertu on-line bez udziału publiczności. Był on transmitowany do ośmiu krajów świata: Japonii, USA, Tajwanu, Tajlandii, Korei Południowej, Singapuru, Kanady i Australii. Do streamingu wykorzystano system „MUSIC/SLASH”, który gwarantuje najwyższą jakość dźwięku w wysokiej rozdzielczości do 96kHz/24bit.

W Europie nie mogliśmy śledzić tego występu, płyta daje więc możliwość nadrobienia zaległości. A jest co nadrabiać!

Playing Piano 12122020 przynosi zarówno doskonale znane kompozycje Sakamoto: Happy Christmas, Mr. Lawrence, Last Emperor, The Seed And The Sower, Energy Flow, Sheltering Sky, jak i kilka nowych: Aqua, MUJI2020.

Jacek napisał, że słuchając Sakamoto, czuje się, jakby był w niebie. Coś w tym jest. To w zasadzie nie jest muzyka, to godzinna modlitwa, medytacja. Samotność we troje: Pan Sakamoto, jego fortepian i ja. Słuchałem płyty przez cały sylwestrowy wieczór, a potem jeszcze mnóstwo razy i miałem jedno marzenie: stać się tą muzyką.

Szkoda tylko, że Playing Piano 12122020 nie mam fizycznie. O ile CD można jakoś sprowadzić, o tyle kupno wersji winylowej graniczy z cudem. A i cena zaporowa – ok. 200-300 euro. Ale czego się nie robi z miłości do muzyki.

Robert Majewski