W 1969 roku Bill Evans ze swoim triem przebywali w Helsinkach i szukali miejsca na miłe spędzenie wolnego czasu. Wylądowali w salonie Ilkka Kuusisto, gdzie stał nowy fortepian marki Bösendorfer. Bill chciał go wypróbować. Ponieważ był zakontraktowanym ambasadorem Steinwaya, niewiele grał na innych instrumentach.

Ilkka, ojciec słynnego skrzypka Pekki Kuusisto, zapytał później Evansa o jego metodę ćwiczeń. Evans odpowiedział: „Nigdy nie ćwiczę. Ale gram Bacha. Jest to konieczne ze względu na technikę i jakość mojej gry. I to wszystko, czego potrzebuję ”.

A oto dwa filmy z tej wizyty: