Rayanair odmówił przyjęcia na pokład skrzypaczki Mihaeli Martin. Powodem były skrzypce, która chciała zabrać ze sobą.
Oto co napisała wściekła skrzypaczka:
Ryanair odmówił mi przyjęcia na pokład po tym, jak zarezerwowałam instrument muzyczny jako bagaż podręczny. Powiedziano mi, że skrzypce są za duże, aby zabrać je na pokład i powinnam była je odprawić osobno.
Wyjaśniłam, że nie odprawia się skrzypiec i zaproponowałam, że kupię jeszcze jeden bilet, ale kretyn z tej kretyńskiej linii lotniczej powiedział, że skrzypiec nigdy nie zabiera się na pokład. Zapytałem go, czy wie, co to są skrzypce, odpowiedział, że tak i że nie pozwoli ich wnieść do samolotu, ponieważ zostanie zwolniony z pracy, jeśli nie będzie przestrzegał zasad.
Więc jeszcze jedna noc w Bukareszcie, gdzie na szczęście zatrzymali mój pokój w hotelu.
Teraz muszę przeszukać internet i zarezerwować inny lot.
Nigdy więcej głupiego Ryanaira ze swoimi głupimi pracownikami.

Ludzie na tym świecie są coraz bardziej chorzy. Ten idiota powinien wiedzieć, że jest jeszcze coś takie jak telefon do ” przyjaciela „, czyli zwierzchnika. Ciekaw jestem czy dostanie od prezesa linii nagrodę, czy naganę za zrobienie takiej fajnej na cały świat reklamy firmie ?. Żenada ! ! ! .
Pozdrawiam Robercie 🙂 .
PolubieniePolubienie
Mój syn kiedyś u nich pracował. Dramat
PolubieniePolubienie