Pełniąca obowiązki dyrektora dyrektora Filharmonii Lubelskiej Zuzanna Dziedzic nie będzie dyrektorem pełnoprawnym. Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego chciał, aby objęła tę funkcję bez konkursu. Aby tak się stało, opinię musiał wyrazić Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Piotr Gliński pozostawił jednak prośbę bez rozpatrzenia. Powodem tego, były wątpliwości ministra dotyczące decyzji zarządu województwa lubelskiego w sprawie unieważnienia ogłoszonego 10 stycznia 2023 roku konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora FL. Taką decyzję zarząd podjął mimo faktu, że do konkursu zgłosiło się aż 12 kandydatów.

Umowa p.o. dyrektora Zuzannie Dziedzic kończy się 31 sierpnia. Nie ma jeszcze decyzji co do dalszego kierunku postępowania w zakresie powołania dyrektora Filharmonii Lubelskiej.

– To co się dzieje od roku w filharmonii w przedmiocie wyboru nowego dyrektora może świadczyć o braku kompetencji decydentów bądź o próbie wpływania na wynik. Za kulturę w województwie odpowiada Bartłomiej Bałaban i Elżbieta Kędzierska i to ich warto zapytać skąd ten prawny chaos – uważa Wojciech Rodek, były dyrektor FL i jeden z 12, którzy ubiegali się o stanowisko w unieważnionym konkursie.