For Free
David Crosby
BMG 2021, TT: 37’19”
Kiedy pojawił się pierwszy zwiastun nowej płyty Davida Crosby – i to w dodatku w duecie z Michaelem McDonaldem – wiedziałem, że będzie dobrze. Cały album For Free, który zapowiedziany został tym duetem, pojawił się w całości w ostatni piątek, a ja przekonałem się, że moje przypuszczenia się sprawdziły.
Prawie 80-letni dziś David Crosby, to ikona amerykańskiej muzyki folk, muzyk słynnej grupy The Byrds reprezentującej muzycznie rodzący się wtedy ruch hippisowski, określanej jako amerykańska odpowiedź na „brytyjską inwazję”. Był też członekiem supergrupy Crosby, Stills, Nash & Young. Muzyczne i osobiste życie Crosby’ego wiele razy stawało na zakręcie. Wiele lat zmagał się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, a w 1991 r, przeszedł przeszedł przeszczep wątroby.
Tytuł nowego albumu Davida Crosby pochodzi od tytułu piosenki Joni Mitchell For Free, pochodzącej z wydanej w 1970 r. płyty Ladies of the Canyon. Crosby wykonuje ją w duecie z Sarah Jarosz, amerykańską gitarzystką i wokalistką o polskich korzeniach (ona sama przyznaje się bardziej do irlandzkiego pochodzenia). Szkoda, że Crosby i Mitchell nie zaśpiewali tej piosenki razem – byli przecież kiedyś sobie bardzo bliscy, a For Free mogłaby być pięknym miłosnym duetem. Posłuchajcie jednak sami tej piosenki, Sarah w niczym nie ustępuje Joni.
Na płycie odnaleźć można również świetną piosenkę autorstwa Donalda Fagena, która brzmi jakby żywcem była wzięta z sesji Gaucho grupy Steely Dan.
Płyta For Free Davida Crosby, to kwintesencja muzyki z Zachodniego Wybrzeża, pełna akustycznego brzmienia i typowej dla tego artysty wielogłosowej harmonii wokalnej. Mam nadzieję, że Crosby żyje teraz bardziej higienicznie niż kiedyś i będziemy mogli jeszcze długo cieszyć się jego muzyką.
Polecam zdecydowanie.
Jacek Bulak