Rebirth
Sonya Yoncheva, Capella Mediterranea, Leonardo García Alarcón – direction
Sony Classical, 2021, TT: 57’35”
The effect is intriguing: the emotional, dark, slightly flattened and velvety voice of the singer clearly reflects on the soft, but at the same time engaged accompaniment
Sonya Yoncheva, bułgarska diva operowa, to wielokrotna Desdemona, Norma, Wioletta, Rusałka i Leonora. Tym razem daje się poznać jako śpiewaczka barokowa. Jest to repertuar, z którego nigdy nie zrezygnowała (patrz: Handlowskie nagranie z 2017 roku), jednak Rebirth to nieco inna, „odrodzona” Yoncheva. Album przynosi nie tylko bardziej “barokowy” sposób śpiewania, ale i inne podejście do muzyki Monteverdiego, Cavalliego, Stradelli i Barbary Strozzi.
Yonchevej towarzyszy słoneczna Capella Mediterranea, prowadzona przez Leonardo Garcíę Alarcóna. Oni też na potrzeby tego nagrania odmienili swoje oblicze. Celowo stępili pazur, aby otulić Yonchevą delikatną muzyczną poświatą. Efekt jest frapujący: emocjonalny, ciemny, nieco spłaszczony i aksamitny głos śpiewaczki wyraźnie odbija się od miękkiego, ale i zarazem zaangażowanego akompaniamentu.
Sonya Yoncheva to wytrawna artystka. Można kręcić nosem, że nie w pełni barokowa, ale mimo to jej śpiew jest pełen napięcia, a chwilami wręcz hipnotyzujący – np. w otwierającej album Stradelli Queste lagrime e sospiri albo w poruszającej bułgarskiej pieśni Zableyalo mi agance. Album ma ambicje dotarcia do szerszej publiczności. Świadczy o tym nagrana na bis piosenka ABBY Like an Angel Passing Through My Room. Rozumiem intencje, nie oceniam, po prostu wcześniej wciskam “stop”.