Karol Szymanowski Piano Works
Krystian Zimerman – piano
Deutsche Grammophon 2022, TT: 70’00”
However, what seduced me the most about Zimerman was the ability to show that the ideal of a beautiful sound was close to Szymanowski
Kiedy wielki pianista Artur Rubinstein po raz pierwszy zetknął się z partyturami Karola Szymanowskiego, od razu był pewien, że ma do czynienia z wybitnym kompozytorem. – „Jego styl – mówił Rubinstein – przypomina Chopina, struktura Skriabina, a prowadzenie melodii i śmiałe, osobliwe modulacje nosiły piętno silnej, oryginalnej osobowości”. Rubinstein widział w Szymanowskim pokrewną duszę i później się z nim zaprzyjaźnił. Z kolei Krystian Zimerman, który w połowie lat 70. zdobył sławę jako utalentowany interpretator Chopina, a dziś jest uważany za jednego z najważniejszych wirtuozów fortepianu na świecie. W młodości zaprzyjaźnił się z Rubinsteinem i uznał go za kogoś w rodzaju mentora.
Rubinsteina i Zimermana łączy nie tylko gorący entuzjazm dla Chopina, ale także poczucie szczególnej odpowiedzialności za muzykę fortepianową Karola Szymanowskiego. Zimerman rozpoczął swoja „misję popularyzacji” w 1994 roku. Wtedy to w sali koncertowej Tivoli w Kopenhadze nagrał trzyczęściowy cykl fortepianowy Maski (op. 34). 28 lat później, w czerwcu 2022 roku, znalazł się w Fukuyamie. W tamtejszej Hall of Art & Culture nagrał Wariacje na polski temat ludowy (op. 10) i umieścił je na płycie obok wyboru z Preludiów (op. 1), Mazurków (op. 50) i kopenhaskich Masek. Jego najnowszy album jest więc w jakimś sensie zwieńczeniem posłannictwa, jakie pianista czuje wobec twórcy Króla Rogera.
Warto dodać, że Zimerman czuje szczególny związek z japońskim miejscem nagrania. Yasuhisa Toyota, z którym się przyjaźni, zaprojektował bowiem akustykę w Fukuyama’s Hall of Art & Culture.
– ” W sali zaprojektowanej przez Toyotę – zauważa pianista w rozmowie z Jessicą Duchen – każdą nutę słychać jasno i wyraźnie, a jednocześnie wszystko brzmi ciepło i jakby było wyścielone aksamitem”. To zdanie idealnie pasuje do omawianego nagrania. Zimerman w absolutnie magiczny sposób łączy ostre kontury z miękkimi frazami. W przypadku muzyki fortepianowej Szymanowskiego okazuje się to ogromną zaletą. Bogata kolorystyka, brzmienie i harmonii tych utworów są wielowymiarowe i miękko przechodzą jedna w drugą.
Zimerman zbiera swoje nagrania z Fukuyamy i Kopenhagi i pokazuje poetycki zakres twórczości fortepianowej Szymanowskiego: od wczesnych Preludiów, przypominających Chopina i Skriabina, przez dziką ekspresję Masek, po Mazurki i Wariacje, w których kompozytor zanurza się w polska tradycję ludową i łączy ją z osobistym stylem inspirowanym impresjonizmem.
Do najważniejszych atutów tego albumu należą: zapierająca dech w piersiach wirtuozeria Wariacji…, gęstość brzmienia uzyskanego w Maskach i niebotyczne piękno rozmarzonych Preludiów. Jednak tym, co mnie uwiodło najbardziej u Zimermana, to umiejętność pokazania, jak bardzo ideał pięknego dźwięku był bliski Szymanowskiemu.
Robert Majewski