Chodzi oczywiście o jego pierwszy solowy album If I Could Only Remember My Name, nagrany w lutym 1971 roku. David Crosby mieszkał wtedy na 59-metrowej łodzi, zacumowanej w porcie w San Francisco. Płyta uchwyciła moment, w którym szalony tryb życia członka folk-rockowej supergrupy Crosby, Stills, Nash & Young został przerwany osobistą tragedią. To wszystko przyspieszyło jego uzależnienie od heroiny.
Płyta przez lata zyskała miano kultowej i do dziś zachwyca introwertycznym klimatem, kosmicznymi improwizacjami, wspaniałymi harmoniami, a także obecnością luminarzy muzyki z lat 60., w tym Joni Mitchell, Neila Younga, członków Grateful Dead i Jefferson Airplane.