Gustav Mahler: Symphony No. 5 i C-sharp Minor
Czech Philharmonic, Semyon Bychkov – direction

Pentatone 2022, TT: 71’44”

 

Płyta miesiąca Ukraina 1 RM - Ukraina 2 RM - Ukraina 2 RM - Ukraina 2 RM - Ukraina 2 RM - Ukraina 2

Mahler’s „Fifth” and „Fourth” conducted by Bychkov are essential recordings

Chociaż dziś polecam Piątą symfonię Mahlera w wykonaniu Czeskich Filharmoników, to w zasadzie mam na myśli również ich poprzednią płytę z Czwartą symfonią. Oba albumy wyszły w tym roku i oba są tak świetne, ze stawiam je na równi z najlepszymi nagraniami symfonii Mahlera.

Co mi się podoba w Piątej pod Siemionem Byczkowem? Wszystko! Począwszy od rozpoczynającego ją sola trąbki (zagranego z bezczelną łatwością), poprzez „czeskie” brzmienie orkiestry, a skończywszy na całkowitej pewności siebie Byczkowa w interpretowaniu Mahlera.

Atuty tego nagrania można wymieniać bez końca: zmieniające się nastroje z żałobnego, przez strach, po wesołość; cudowny ładunek humoru w melodii żydowskiej pod koniec Scherza; w Adagietto (trwającym tutaj zaledwie 9 minut) Byczkow zawiesił Czeskich Filharmoników między miłością a śmiercią. Finał zaś obiecuje szczęśliwe zakończenie, tylko po to, by je powstrzymać.

Czech Pilharmonic są w tym nagraniu bodaj bardziej wirtuozowscy niż w poprzednim wcieleniu pod Vaclavem Neumannem. W ich interpretacji słychać humor i odmowę popadnięcia w romantyczną przesadę, jakiej niestety jest dużo w wielu inny nagraniach, i to nawet najlepszych orkiestr.

Nie potrafię przyczepić się do tego albumu. Piąta i Czwarta Mahlera pod Byczkowem to nagrania niezbędne.

Płyty można kupić tutaj i tutaj albo tutaj i tutaj.

Robert Majewski