Christmas with The Bevan Family Consort
The Bevan Family Choir
Signum Classics 2024, SIGCD909, TT: 64’44”

Nie znam innego rodzinnego chóru, który prezentowałby tak wysoki poziom artystyczny. Prawdę mówiąc, nie znam żadnego rodzinnego chóru, a o istnieniu The Bevan Family Consort dowiedziałem się przy okazji ukazania się tej płyty. 

The Bevan Family Choir został założony w latach 70. przez Rogera Bevana I odnosił w tamtych latach ogromne sukcesy, koncertując po Europie, wydając płyty i występując w telewizji. Chór został rozwiązany w 1984 r. z powodu zobowiązań rodzinnych i pojawienia się na świecie małych dzieci. Jednak wspólne śpiewanie pozostało ważną i integrującą częścią życia rodzinnego, a wielu członków rodziny jest teraz profesjonalnymi śpiewakami. 

Chór odrodził się w 2013 r., aby zaśpiewać koncert charytatywny na rzecz renowacji dachu opactwa Downside Abbey. Wydarzenie zainspirowało kolejne pokolenia do reaktywacji chóru, który liczy teraz 15 członków, występujących pod nazwą The Bevan Family Consort. W maju ubiegłego roku chór wydał swój debiutancki album Vidi Speciosam – Sacred Choral Music. Teraz przyszedł czas na płytę adwentową i bożonarodzeniową, noszącą tytuł Christmas With The Bevan Family Consort. Obie ukazały się staraniem Signum Classics. 

Program albumu jest zróżnicowany – od rozpoczynającego wydawnictwo śpiewu gregoriańskiego, przez renesansowe Missa sine nominee Palestriny i Gloria in excelsis Deo Weelkesa, po pieśń Lute-book lullaby, skomponowaną przez jednego z założycieli Bevan Family Choir, Davida Bevana. 

Całość jest pięknie wykonana, jednak prawdziwą ozdobą albumu są mniej znane utwory. Należy do nich choćby The Virgin Unspotted Imogen Holst, przywoływana wcześniej Lute-book Lullaby Davida Bevana, There is a flower Stanley’a Vanna albo There is no rose Johna Jouberta. 

The Bevan Family Consort śpiewają niemal nieskazitelnie, choć nie da się ukryć, że chwilami słychać wyróżniające się poszczególne głosy solowe. To w przypadku chóralistyki bywa mankamentem, jednak zaangażowanie śpiewaków dobrze to tuszuje. Album tchnie duchem Bożego Narodzenia i bez wątpienia wzbogaci każde świąteczne spotkanie, nawet to w Polsce. 

Robert Majewski © 2024

płyty można posłuchać w serwisie Apple Music.