Johann Sebastian Bach: Passionoratorium BWV Anh. 169 (zrekonstruowane i uzupełnione przez Aleksandra Grychtolika)
Miriam Feuersinger, Jana Pieters, Daniel Johanssen, Chór Il Gardellino, Orkiestra Il Gardellino, Alexander Grychtolik – direction
Passacaille 2024, PAS 1152, 2CD, TT: 82’45”

Czy to nowa muzyka pasyjna Bacha? Nie, to Bachowski eksperyment klawesynisty i dyrygenta Alexandra Grychtolika, który wraz z orkiestrą Il Gardellino „zrekonstruował” i nagrał wyobrażone Oratorium Pasyjne BWV Anh. 169 Lipskiego Kantora. Punktem wyjścia do próby częściowej rekonstrukcji i zakończenia dzieła jest zachowane libretto poety Picandra z 1725 roku.

Muzycznie Grychtolik wykorzystał w swojej “rekonstrukcję” istniejące arie i inne fragmenty dzieł Bacha (metoda parodii). Oczywiście wiele pozostaje w sferze domysłów, a w książeczce programowej Grychtolik nierzadko posuwa się do komentarzy w rodzaju „mogło być”, „pozostaje niejasne”, „dalsze problemy” czy „jest wątpliwe”. Krótko mówiąc, wielka spekulacja stworzyła “nowe” dzieło, które dotąd kilka razy wykonano na koncertach, a teraz wydano na podwójnym albumie.

Muzycznie BWV Anh.169 (utwór znajduje się w inwentarzu dzieł Bacha) leży bliżej Pasji wg św. Jana czy Oratorium Wielkanocnego

Brzmienie kompozycji jest dość łagodne i pozbawiona bezpośredniego, namiętnego realizmu. Na wszystko patrzy się z perspektywy quasi-medytacyjnego stanu umysłu. Słowa z kolei zahaczają często o weryzm: pot, krew, ślina, łzy wzbierające w strumienie, twarz posiniaczona i rozdarta. Są i bardziej zmysłowe fragmenty, które mają ciekawe muzycznie odzwierciedlenie – stonowane, choć melodramatyczne. Dobrze znamy takie fragmenty w innych pasjach Bacha, ale tutaj natężenie ich wydaje się wyjątkowe. 

Subtelne, a jednocześnie wyraziste brzmienie belgijskiego zespołu w połączeniu z doskonałą jednością chóru i głosami solowymi przyniosło efekt w postaci głębokiej, poruszającej i wymownej interpretacji. 

Robert Majewski © 2024