Johann Sebastian Bach: Goldberg-Variationen reimagined by Chad Kelly
Brecon Baroque, Chad Kelly, Rachel Podger – violin
Channel Classics, Outhere-Music 2023, CCSSA44923, TT: 81’24”

Great idea and arrangement! Masterful recording! Rachel Podger’s violin is an extension of her hand, and the Brecon Baroque plays phenomenally

Wariacje Goldbergowskie Bach napisał na klawesyn około 1741 roku. Przyjmuje się, że stworzył je dla niejakiego Johanna Goldberga, aby ten grał utwór cierpiącemu na bezsenność hrabiemu Keyserlingkowi. Wariacje – oprócz niezliczonych nagrań na fortepianie i klawesynie – często transkrybowano na inne instrumenty, w tym m.in. na, akordeon, trio jazzowe (Jacques Loussier), trio smyczkowe z elektroniką i consort viol. Ferruccio Busoni stworzył wersję na fortepian, która, podobnie jak wiele jego transkrypcji, z Bachem niewiele ma wspólnego. 

Nowa wersja Australiczyka, Chada Kelly’ego, na kameralną grupę dziewięciu instrumentów dawnych, napisana została dla Brecon Baroque – zespołu Rachel Podger. Premiera miała miejsce kilka lat temu podczas koncertu. Teraz ujrzała światło dzienne w postaci nagrania płytowego. 

Do czasu wysłuchania tego albumu, myślałem, że znam Wariacje na wylot. Po raz kolejny okazało się, że wobec Bacha trzeba mieć dozgonną pokorę. Chad Kelly i Brecon Baroque pokazują dzieło w innym świetle. Różnice są tak poważne, że parę razy uśmiechałem się, gdy odnosiłem wrażenie, że słucham jakiegoś zaginionego Koncertu Brandenburskiego. 

Muzyka klawesynowa Bacha jest trudna do efektywnej transkrypcji. Instrument często operuje delikatnymi teksturami, które na nim brzmią dobrze, ale mogą wydawać się niekompletne w zespole. Na przykład w Wariacji nr 11 Bach wykorzystał dwa krzyżujące się manuały klawesynu, tutaj słyszymy ją w wersji na skrzypce i flet. To dla aranżera – ze względu na skalę obu instrumentów – musiało być jest nie lada wyzwanie. Inne wariacje – te o bardziej złożonych fakturach – wymagają tu i udzie dodatkowego wypełnienia ze względu na dobrze znany zwyczaj Bacha do sugerowania melodii i harmonii, bez ich fizycznej obecności. 

Wersja Kelly’ego pokazuje, że jest on wytrawnym muzykiem i w pełni rozumie język Bacha. Australijczyk dodaje wiele nieistniejących w oryginale linii melodycznych i szczegółów harmonicznych oraz dokonuje transpozycji oktawowych. Ani razu nie zauważyłem niczego, co by mnie rozdrażniło lub wydawało się niewłaściwe. Żadnych busonizmów. To inteligenta praca, która umieszcza Kelly’ego w gronie najlepszych “uczniów” Bacha. Jeśli wzbudzi w kimś sprzeciw, to śmiem twierdzić, że będzie on absurdalny i oparty na jakimś wyimaginowanym puryzmie. 

Słucha się tego znakomicie, a niektóre fragmenty – wybaczcie – ze względu na kolorystykę i skalę ekspresji instrumentów brzmią mniej monotonnie niż oryginał. Nagranie na moim sprzęcie brzmi bardzo dobrze. Równowaga brzmienia między nisko brzmiącymi a wysokimi instrumentami jest wspaniała. Realizacja dźwięku daje intymną perspektywę i wyrafinowaną przyjemność słuchania. 

A samo wykonanie? Mistrzowskie! Skrzypce Rachel Podger są przedłużeniem jej ręki, a Brecon Baroque grają zjawiskowo. 

Robert Majewski © 2023