Antonio Vivaldi: Three Seasons of Antonio Vivaldi
Giuliano Carmignola – violin, Accademia dell’Annunciata, Riccardo Doni – direction
Arcana, Outhere Music 2023, A550, 2CD, TT: 209’00”

Perhaps it takes a lifetime to truly understand Antonio Vivaldi’s work. If anyone can do it, it is undoubtedly Giuliano Carmignola – an outstanding Italian violinist and admirer of the Red Priest’s music.

Być może potrzeba jest całego życia, aby naprawdę wniknąć w twórczość Antonio Vivaldiego. Jeśli ktokolwiek może to zrobić, to bez wątpienia jest nim Giuliano Carmignola – wybitny włoski skrzypek i admirator muzyki Rudego Księdza. Carmignola ma na swoim koncie liczne i wybitne nagrania Vivaldiego, włącznie z referencyjną interpretacją Czterech pór roku, dokonaną wiele lat temu z legendarnym zespołem Sonatori de la Gioiosa Marca. 

Na nowej płycie Carmignola znowu przygląda się porom Vivaldiego – ale nie czterem a trzem, i nie porom roku a porom życia. 

Na trzech płytach zebrano koncerty skrzypcowe pochodzące z trzech okresów twórczości Antonio Vivadiego. Pierwsza ukazuje kompozytora we wczesnych latach jego kariery, już w charakterystycznej trzyczęściowej formie koncertu, ale w wielu przypadkach wciąż tradycyjnie związanej z potrzebą wirtuozerii. Druga prezentuje wybrane koncerty, które powstały po sensacyjnym punkcie zwrotnym i sukcesie Czterech pór roku. Te kompozycje są bardziej nastrojowe, z pełnymi słodyczy środkowymi częściami i ekstrawaganckimi kontrastami w częściach zewnętrznych. Ostatnia płyta poświęcona została późniejszym dziełom, w których Vivaldi, choć coraz bardziej otwarty na wpływy z całej Europy, zdecydowanie odrzuca nową modę galanterii á la Neapolitana, a także ówczesną tendencję gloryfikowania wirtuozerii i wirtuozów. 

Carmignola fachowo znajduje klucz do wszystkich trzech etapów twórczości. Uwielbiam krystaliczny i pozbawiony wibrata ton jego skrzypiec (Guarneri z roku 1733). Nie chcę popaść w przesadę, ale słuchając tego nagrania w moich uszach Vivaldi kompozytor stapia się w jedną całość z Carmignolą interpretatorem. Wnikliwy solista myśli i czuje jak Vivaldi, zna jego język jak mało kto. Siła tej interpretacji tkwi w fakcie, że Carmignola – teraz nawet bardziej niż poprzednio – nadaje każdej frazie jej idiomatyczne znaczenie. Nic tu nie brzmi przypadkowo lub po prostu ładnie. Każda fraza, każdy dźwięk są uformowane równie ekspresyjnie co i retorycznie. 

Oczywiście, towarzysząca Carmignoli Accademia dell’Annunciata ma duży udział w jakości tej interpretacji. Orkiestra precyzyjnie podąża za solistą, dialogując i tworząc muzykę o wyraźnie zarysowanym konturze i dramaturgii. Autem albumu jest też wysoki poziom dbałości o realizację dźwięku. 

Robert Majewski © 2023