Johannes Brahms: Sonatas nr 1 & nr 2, op. 120. Robert Schumann: Märchenbilder, op. 113
Christian Euler (viola) i Paul Rivinius (piano)
MDG – Musikproduktion Dabringhaus und Grimm 2025, MDG 903 2353-6 SACD, TT: 62’00”

„Viola Stories” – tak mógłby brzmieć tytuł nowej płyty duetu Euler–Rivinius. Właśnie w ten sposób Robert Schumann zamierzał pierwotnie zatytułować Märchenbilder (Obrazki baśniowe) op. 113.

W obu zestawionych na płycie dziełach – Schumanna i Brahmsa – mamy do czynienia z późnymi utworami obu kompozytorów. Schumann miał zaledwie 41 lat, gdy pisał Märchenbilder, a Brahms – 61, gdy skomponował swoje ostatnie sonaty klarnetowe, op. 120. Dla obu był to czas zmierzchu twórczej aktywności, który paradoksalnie przyniósł dzieła pełne intensywności i głębokiego wyrazu.

W Märchenbilder Schumann, dla którego fortepian stał się „zbyt ciasny”, występuje raz jako Florestan, raz jako Eusebius, snując opowieść rozpiętą między jawą a snem. Za sprawą muzyki wchodzi do świata braci Grimm, tworząc swoiste interludium pomiędzy dwiema sonatami Brahmsa op. 120.

Brahms, który poważnie rozważał zakończenie kariery kompozytorskiej, został na nowo obudzony twórczo przez młodego klarnecistę Richarda Mühlfelda. Z tej inspiracji narodziły się Trio, Kwintet oraz dwie sonaty klarnetowe, które szybko ukazały się również w wersji na altówkę i fortepian. Sam Brahms nie był zachwycony „wersją altówkową”, uważając, że charakter klarnetu nie daje się łatwo przenieść na inny instrument. Jednak to właśnie wersję altówkową nagrali Christian Euler i Paul Rivinius, dowodząc, że Brahms nie przewidział, iż dobre wykonanie nie pozbawi utworu naleznych mu przymiotów.

Duet, nazwany swego czasu przez recenzenta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” „dwoma partnerami inspirowanymi jednością”, podchodzi do materiału z ogromną wrażliwością i szacunkiem dla oryginału. W pełni oddają bogactwo napięć i emocji zawartych w partii klarnetowej, a historyczny fortepian Steinway z 1901 roku wnosi w całość wyjątkowe, szlachetne brzmienie.

Euler i Rivinius prezentują sonaty Brahmsa z pełnym zrozumieniem ich istoty. Nie upraszczają ich, lecz wydobywają subtelne motywy, kontrapunkt i charakterystyczny dla późnego Brahmsa spokój oraz powagę. Euler w altówkowej wersji sonat zachowuje bliskość oryginalnej partii klarnetu, sięgając po szeroką paletę rejestrów i akcentując wirtuozowskie fragmenty. W tej interpretacji altówka nabiera wręcz śpiewa. Druga część pierwszej sonaty brzmi jeszcze bardziej „tęsknie” niż w wersji klarnetowej, niosąc ze sobą intensywniejsze emocje i głębszą refleksję.

Cztery miniatury Schumanna różnią się nastrojem i tempem – dwa żywe ogniwa otaczają dwa pełne melancholii. Trzecia część, dramatyczna i ruchliwa, kontrastuje z nostalgiczną końcówką. Altówka, którą Schumann uważał za instrument najbliższy ludzkiej mowie, idealnie nadaje się do snucia tych muzycznych „baśniowych opowieści”.

Wydawnictwo MDG, słynące z naturalnego brzmienia i unikania sztucznego pogłosu, po raz kolejny potwierdza swoją renomę. Sesja została zrealizowana z ogromną dbałością o autentyczność i przestrzeń akustyczną, co doskonale współgra z intymnym charakterem muzyki Brahmsa i Schumanna.

Dla miłośników altówki, muzyki kameralnej i romantycznej – pozycja obowiązkowa.

Robert Majewski © 2025

Albumu można posłuchać w serwisie Apple Music.