Staropolskie pieśni adwentowe. Old-Polish Advent Songs
Zespół Wokalny Wydziału Muzyki Kościelnej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, Krzysztof Pawlisz – organy, dyrekcja
Chopin Univerity Press 2024, UMFC CD 226-227, 2CD, TT: 125’06”

Przede wszystkim doceniam jej walor poznawczy i użytecznościowy. Pieśni adwentowe, to moim zdaniem, najmniej popularny i coraz bardziej zapominany repertuar religijny. Wiem, co piszę. Całe dzieciństwo i wczesną młodość spędziłem jako ministrant i w moim regionie ani księża, ani organiści nie przywiązywali do nich szczególnej wagi. Później, kiedy z powodów zawodowych szukałem adwentowego repertuaru, nie mogłem liczyć na wielką pomoc “fachowców”. Na prośbę o tytuły, rzucano mi jeden, może dwa, a potem mogłem liczyć już tylko na ich zakłopotanie, pomieszane z lekkim zawstydzeniem.
O Staropolskich pieśniach adwentowych piszę dopiero teraz, bowiem ten podwójny album trafił do mnie niedawno. Z pieśniami adwentowymi jest tak jak z kolędami – mało kto słucha ich wiosną czy latem. Warto jednak zanotować, że płyta jest i kupić. W grudniu będzie, jak znalazł.
Głównym inspiratorem nagrania i wykonawcą jest Krzysztof Pawlisz – wybitny polski organista i niedościgniony improwizator na tym instrumencie. Każdą z piętnastu nagranych tu pieśni poprzedzają bogato i znakomicie improwizowane preludia organowe. Organy towarzyszą także śpiewowi, za który odpowiada Zespół Wokalny Wydziału Muzyki Kościelnej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.
Puryści spod znaku Adama Struga pewnie będą się zżymać, że wykonanie może naruszać jedność stylu z wykonawstwem historycznym. W tym przypadku zgadzam się jednak z ideą Krzysztofa Pawlisza, że nieraz ważniejsze jest zachowanie spójności z żywą tradycją wykonawczą, niż tworzenie rekonstrukcji jednorodnej pod względem źródłowym. Na poparcie tych słów niech posłuży reakcja moich chórzystów seniorów. Podczas jednej z przedświątecznych prób włączyłem im to nagranie. Byli zachwyceni nie tylko mistrzowską grą Pawlisza, ale i naturalnością śpiewu zespołu wokalnego. Czwórka panów śpiewa czysto, poprawnie, wyraźnie podając tekst. Są sobą: z jednej strony nie udają śpiewaków klasycznych, z drugiej nie sięgają po techniki inspirowane wykonawstwem historycznym.
Teraz odstawiam tę płytę na półkę, ale odtąd, już każdego grudnia, będzie jednym z najczęściej słuchanych albumów.
Robert Majewski © 2025
Płyty można posłuchać w serwisie streamingowym Apple Music.
